Odrzucam jasnobrązowe włosy na plecy. Zmęczona w samej kremowej bieliźnie idę przez mocno oświetlony na czerwono korytarz. Prawie jak w burdelu...zaraz to miejsce zamienia sie czasami w agencję towarzyską.
-Wercia-słyszę zza sobą głos, który przyprawia mnie o mdłości, jest miły, a to oznacza tylko jedno. Odwracam się i rzucam spojrzenie pt. "Czego chcesz"
-Pan chce spędzić z tobą godzinę.
- Ja tu tańczę-odwracam się na pięcie, podchodzę bliżej Ten w szarym garniturze ?Ile ?
-Tak, ile tylko sobie zażyczysz
-Dobra
Facet w starszym wieku. W garniturze za niemałe pieniądze, dyskretnie próbuje coś zrobić z rękami, nie kurwa nie widzę tej obrączki. Po co sie ukrywa ? Co mi do tego ? Ja go nie chce oceniać i niech on nie robi tego samego. Śmierdzi od niego najdroższymi drinkami jakie proponuje nasz barman. Ich smak znam niemal na pamięć. Zaczyna płakać i mamrotać coś pod nosem o swojej żonie. Siadam na krześle i zakładam nogę na nogę. Rozumiem pojedyncze słowa.
-Niech Pan wraca do domu. Tam czeka na Pana żona-rzucam na łóżko marynarkę, która ląduje obok niego.
- Co ty możesz...ehh.
-Ukochana musi wiedzieć co Pan robi teraz. Żona idealna, nie jedna oskubała by Pana z kasy i zostawiła-rzucam jego marynarkę na łóżko, a ta ląduje obok niego.
Wstaje i zaklada ją.
-Co ty możesz wiedzieć...jesteś tylko dziwką-dziwka jakoś to słowo mnie nie obraża.
- Coś tam o miłości wiem...
Stanął i patrzył w przestrzeń.
Wyszedł.
- Chcesz bawić sie w psychologa ? To po drugiej stronie ulicy szukaj pracy-Tomek chłopak, z którym rozmawiałam na korytarzu, wściekł się. Zaczął przeklinać i rzucać wszystkim co wpadnie mu pod rękę. Pieniądze.
Dostałam,policzko piekło i bolało jednocześnie. Założyłam szary dres i czarną bokserkę. Dużo roboty przede mną, wracam jutro na uczelnię. Mijam główną ulicę. Jest ciemno i mroźno. Na rogu stoi kobieta w długim czarnym płaszczu. Podchodząc bliżej, robi mi się coraz bardziej żal tej Pani. Jest krótko obcięto blondynką. Kiedy sie uśmiecha jej zmarszczki są bardziej widoczne.
-Dziękuje-daje mi pieniądze.
-Będzie sie z nim Pani dalej tak bawić ?
-Kocham go, może sie opamięta.
-Faceci-kręcę głową...- Nie rozumiem kobiet, które dają sie lać po mordzie dlatego, że kochają mężczyznę.
-A Pani?-patrzy na moją pamiątkę po twarzy.
-Ja staram sie być niezależna. Robię to dla kasy, wytrzymuje dla kasy. Pani mając tak bogatego męża w świadomości robi to samo. Boi się. Ja i Pani wiemy czego.To ja dziękuje. Ja nie bawię sie w sentymenty.Dobranoc-uśmiecham sie zwycięsko pod nosem.
~~~~~~~
przepraszam za błedy, ale pisze na telefonie. W drugim rozdziale bd juz wiecej o siatkówce. Rozdział pokazuje jakie ziółko z naszej bohaterki. Jeśli ktoś w komentarzu zostawia mi bloga to obiecuję, że wejdę i przeczytam jak tylko znajde czas. Przechodzę trudny okres ze zmianą wlosow, z czarnego na brąz, jeśli ktoś miał to samo to wie, że jest to czasochłone
Dopóki nie poznałam ciebie, nie wiedziała, że można tak bardzo mocno kochać
piątek, 23 stycznia 2015
sobota, 17 stycznia 2015
Weronika młoda i bardzo ambitna studentka, wzbudza zainteresowanie facetów. W dość nietypowy sposób wykorzystuje swoje powodzenie...Tańczy w nocnym klubie. Dlaczego tak zarabia ? Odpowiedź jest prosta. Chce skończyć studnia, które też kosztują... i utrzymać mieszkanie wynajmowane z przyjaciółką. Dla niej ludzie, którzy uważają, że pieniądze nie dają szczęścia oszukują samych siebie. W czasie zbliżającego się kolokwium nadarza sie idealna okazja do zarobku. Dziewczyna dostaje propozycję pójścia na ślub z kolegą jej przyjaciółki. On chce wzbudzić zazdrość w przyszłej panie młodej, a ona chce zapłacić za czynsz. "Czemu nie? Ślub to świetna zabawa"
-On nie szuka miłości, nie bawi sie w randki i inne tego typu rzeczy.
-Ja też nie szukam miłosci
-Jest idealny, idź z nim. Niech ci zapłaci i uciekaj od niego z daleka. Bawi sie kobietami
jak lalkami. Oprzyj mu się i będziesz lepsza niż te jego byłe dziunie.
-Skąd tyle wiesz ? Czuję sie jakbym była na kazaniu, hmm bardziej jak na rozmowie z mamą o pierwszym chłopaku.
-Sama byłam jego dziunią, nie chcesz tego przeżyć.
Po całym wydarzeniu z ślubem mieli już nigdy się nie spotkać, zapomnieć o tym dniu pełnym pomyłek, a jednak Michał nie chce zapomnieć. Weronika lubi takie życie jakie prowadziła do tej pory.
Historia wszystkim znana, młoda dziewczyna wpadająca w nałóg i wir imprezowy, a jednak NIE. Próbuje coś sobie udowodnić i nie tylko sobie. stawia na swoim. Głupie spotkanie za pieniądze może okazać się katastrofą dwoje ludzi, którzy nie potrafią się dogadać. Weronika nie szuka związków, za bardzo zajęta jest sobą, ale to nie egoistka. Ma kogoś o kogo musi dbać ? A on ? Musi przejść ciężką drogę, żeby być szczęśliwym, ona nie należy do łatwych dziewczyn. Co może być piękniejszego od spędzenia każdej wolnej chwili z osobą, którą się kocha ? Długo myślałam nad tą historia, nie chcę tworzyć banałów, tego co już wszyscy czytali, opowiadań, które gdzieś się czytało i po pewnym czasie się o nich zapomina. Moja bohaterka nie jest ideałem, ale walczy o swoje i myślę, że za to ją polubicie.
-On nie szuka miłości, nie bawi sie w randki i inne tego typu rzeczy.
-Ja też nie szukam miłosci
-Jest idealny, idź z nim. Niech ci zapłaci i uciekaj od niego z daleka. Bawi sie kobietami
jak lalkami. Oprzyj mu się i będziesz lepsza niż te jego byłe dziunie.
-Skąd tyle wiesz ? Czuję sie jakbym była na kazaniu, hmm bardziej jak na rozmowie z mamą o pierwszym chłopaku.
-Sama byłam jego dziunią, nie chcesz tego przeżyć.
Po całym wydarzeniu z ślubem mieli już nigdy się nie spotkać, zapomnieć o tym dniu pełnym pomyłek, a jednak Michał nie chce zapomnieć. Weronika lubi takie życie jakie prowadziła do tej pory.
Historia wszystkim znana, młoda dziewczyna wpadająca w nałóg i wir imprezowy, a jednak NIE. Próbuje coś sobie udowodnić i nie tylko sobie. stawia na swoim. Głupie spotkanie za pieniądze może okazać się katastrofą dwoje ludzi, którzy nie potrafią się dogadać. Weronika nie szuka związków, za bardzo zajęta jest sobą, ale to nie egoistka. Ma kogoś o kogo musi dbać ? A on ? Musi przejść ciężką drogę, żeby być szczęśliwym, ona nie należy do łatwych dziewczyn. Co może być piękniejszego od spędzenia każdej wolnej chwili z osobą, którą się kocha ? Długo myślałam nad tą historia, nie chcę tworzyć banałów, tego co już wszyscy czytali, opowiadań, które gdzieś się czytało i po pewnym czasie się o nich zapomina. Moja bohaterka nie jest ideałem, ale walczy o swoje i myślę, że za to ją polubicie.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)